 |
|
 |
 |
|
T.Love - Moja kolacja to imitacja
|
|
Moje podwórko brudne jest
Na szarej ławce kolesi trzech
Między blokami budzę się
W moich kieszeniach pusto jest
Stanąłem obok kolesi trzech
Strasznie zachciało mi się jeść
Moje podwórko brudne jest
Moje podwórko brudne jest
Kupiłem sobie sztucznego masła
Sztucznego sera, sztucznego ciasta
Gotowa już cała kolacja
Moja kolacja to imitacja
Poszedłem dalej, milicjant szedł
Uciekło gdzieś kolesi trzech
Te jego buty zraziły mnie
Po mej ulicy milicjant szedł
Tylko dla silnych prawo jest
A dla mięczaków pała w łeb
Po mej ulicy milicjant szedł
Po mej ulicy milicjant szedł
Kupiłem sobie sztucznego masła
Sztucznego sera, sztucznego ciasta
Gotowa już cała kolacja
Moja kolacja to imitacja
Wchodzę do domu, przestali grzać
Mój telewizor zaczął grać
Głowy do góry, karki w dół
Bo jutro rano trzeba wstać
Wszystko dokoła zmienia się
W moich głośnikach mówią tak
Bo coraz więcej reklam jest
Bo coraz więcej w portkach łat
Kupiłem sobie sztucznego masła
Sztucznego sera, sztucznego ciasta
Gotowa już cała kolacja
Moja kolacja to imitacja
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: mik
czytano: 1067 razy
|
Fragment na dzis:
Hurt : Załoga G
Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości
Chciałbym być zawsze niewinny i pr-
|
awdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam n-
|
ieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym isniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawd....
|
|
|
 |