 |
|
 |
 |
|
|
|
Zgredzi to są starzy, a starzy to są jarzy
Moi jarzy są ze sobą lat prawie trzydzieści
Poznali się na studiach w jakimś innym mieście
Potem ja się urodziłem, trochę w domu pobyłem
Skończyłem siedem lat, do szkoły ruszyłem
W szkole jak to w szkole - raz lepiej, raz gorzej
Jedno co wiadomo było - nie mam uzdolnień
W naukach ścisłych. Tata se wymyślił
- Politechnika będzie miejscem twym
Bo w życiu to jest tak, że raz biorą a raz dają
Ale zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak...
Gdy skończyłem szkołę pierwszą, poszedłem do liceum
W mat-fizie przez trzy lata jak pies się męczyłem
Edukację przerwałem - przyszedł na to czas
Dziesięć lat to i tak za wiele dla każdego z nas
Aby nie iść do wojska poleżałem w szpitalu
Najpierw na Sobieskiego, sanatorium na Podhalu
Skończyłem dziewiętnastkę, byłem wolny jak ptak
Tylko zgredzi byli źli, bo nie było jak chcieli
Bo w życiu to jest tak, że raz biorą a raz dają
Ale zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak...
Pojechali na wakacje, nie było co żałować
Wziąłem auto starego, bo chciałem imponować
Jednej koleżance. Z klasą była
Ale tylko w towarzystwie bogatych chodziła
Podjechałem pod klub z piskiem hamulców
Właśnie wychodziła w towarzystwie chłopców
Mnie zobaczyła, ich zostawiła
Przejechaliśmy sto metrów. Latarnia była.
Bo w życiu to jest tak, że raz biorą a raz dają
Ale zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak, raz biorą a raz dają
Zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
W życiu to jest tak, raz biorą a raz dają
Zgredzi kompletnie nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak, jak...
Nastały nowe czasy, trzeba myśleć o sobie
Zacząłem handlować - trochę tanie, trochę drogie
Trochę twarde, trochę miękkie - trzeba tyle rzeczy zrobić
Trzeba sobie czasem pomóc - to jest odpowiedź
Mama patrzy na mnie i zwykle zaczyna:
- Coś ty źle wyglądasz, pewnie pijesz heroinę
I wąhasz hasz, ale ty mnie nie oszukasz!
Patrzę i milczę - to wystarczy za komentarz
Bo w życiu to jest tak, że raz biorą a raz dają
Ale zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak...
Interes się rozwija. Przyjechałem do mamusi
Mamo poznaj, to są właśnie kontrahenci z Białorusi
Czterech chłopa, mama coraz bardziej biała
Oczy otwarte, szybko oddychała
Ale głosu z siebie wydobyć nie mogła
Tata wszedł do przedpokoju, zaraz pobladł
A interes co zrobię przyniesie majątek
Jadę tam z nimi i wracam w piątek
Bo w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
A zgredzi to kompletnie nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
Zgredzi to kompletnie nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak, raz biorą , raz dają
Zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
W życiu to jest tak, raz biorą, raz dają
Zgredzi kompletnie już nic nie kumają
Bo w życiu to jest tak, że raz biorą a raz dają
Ale zgredzi to kompletnie już nic nie kumają
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 1256 razy
|
Fragment na dzis:
Hurt : Załoga G
Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości
Chciałbym być zawsze niewinny i pr-
|
awdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam n-
|
ieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym isniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawd....
|
|
|
 |