 |
|
 |
 |
|
Kazik - 12 Groszy
|
|
Wstałem dziś tak jak zwykle o piątej trzydzieści
Nie ma dymów za oknami, nie ma huty już w mym mieście
Zjadłem to co zwykle, tym razem się umyłem
Wyszedłem z domu, na autobus zaczekałem
Gdy autobus przyjechał, ledwo wlazłem do środka
Tą linią bezrobotni jeżdzą, kogom ja nie spotkał
Nagle jeden krzyknął: - Spójrzcie w okna, na wystawy cen
Od zeszłego roku wszystko podrożało o sto procent
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
Wałęsa, dawaj...
Jęczy stary człowiek z tyłu: - Nie wiedziałem, że tak będzie
Że zapomni o nas wszystkich i tylko gdy zwycięży
Mój brat na wsi też już teraz nie ma tam już czego szukać
Widziałeś ty - tak daliśmy się oszukać
Wygnaliśmy komunistów, ale znowu ich błagamy
Jak się jadło i się piło, pamiętamy, wybieramy
Popatrz, gospodarz przy władzy, więc powróci dobry dzień
Brat chce, aby mu do świni dopłacali tysiąc procent
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Gdzie mieszkałem w tej ulicy sto lat świetlnych do stolicy
A w stolicy podejrzany został dziś ministrem pracy
Bójta sie i na sztorc kosa
Cztery lata się cofnęły w chodzie Krwawego Pollusa
Obserwują nasze życie komuniści za biurkami
Zobacz, przyjrzyj się uważnie - towarzysze tacy sami
Na folwarku jest tak często, że ktoś kogoś kontroluje
Znów to czuję...
Obiecano to naiwnym, wyraźnie słyszano
Mówią, że to tak nie było i nic nie dostaną
Czekam jeszcze trzy dni i ani chwili dłużej
Niecierpliwość moja wzrasta gdy czekanie sie wydłuza
Moi wszyscy koledzy, oni myślą tak samo
Gdy się kładą wieczorem i gdy wstają rano
Pamiętają wszystkie slowa co słyszeli ich na placu
Pajace w pałacu
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Cimoszcze, przynieś sprawiedliwość do domów
Cimoszcze, przynieś sprawiedliwość do domów
Waldemar, dopłać mi do moich plonów
Wałęsa, dawaj moje trzysta milionów
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Misiaqu
czytano: 2265 razy
|
Fragment na dzis:
Hurt : Załoga G
Bywa że nie jestem szczery
Czasem zwyczajnie kłamię
Jestem próżny pazerny
Dbam tylko o swoje cztery litery
Bywam małostkowy
Cyniczny i bezduszny
Osądzam bez litości
Bez serca i miłości
Chciałbym być zawsze niewinny i pr-
|
awdziwy
Chciałbym być zawsze pełen wiary i nadziei
Tak jak Bolek i Lolek
Tytus Romek i Atomek
Dzieci z Bullerbyn
Tomek na tropach Yeti
Tak jak król Maciuś pierwszy
Asterix i Obelix
Jak załoga G
McGywer i Pipi
Miewam n-
|
ieczyste intencje
Łamię własne zasady
Jestem niekonsekwentny
Drażliwy i nieznośny
Nie potrafię słuchać
A sam bez przerwy gadam
Jak bym isniał tylko ja
A światem rządził szatan
Chciałbym być zawsze niewinny i prawd....
|
|
|
 |