 |
|
 |
 |
|
Bob Dylan - John Wesley Harding
|
|
John Wesley Harding Was a friend to the poor, He trav'led with a gun in ev'ry hand. All along this countryside, He opened a many a door, But he was never known To hurt a honest man.
'Twas down in Chaynee County, A time they talk about, With his lady by his side He took a stand. And soon the situation there Was all but straightened out, For he was always known To lend a helping hand.
All across the telegraph His name it did resound, But no charge held against him Could they prove. And there was no man around Who could track or chain him down, He was never known To make a foolish move.
|
|
Wszelkie prawa do prezentowanych tekstów posiadają ich autorzy.
Tekst jest prezentowany wyłącznie do celów edukacyjnych.
dodał: Administrator
czytano: 198 razy
|
Fragment na dzis:
Liroy : Moja autobiografia
I
Minęło 27 lat od kiedy przyszedłem na świat
71 rocznik - Kielce
moje miasto, moja mała ojczyzna
zajebista
to jest oczywista sprawa
mój dom to pocieszki a pocieszki to zabawa
stary taka właśnie klima
czy lato czy zima, -
|
deszcz czy słońce
zawsze tam było na maxi bez końca
od małego musiałem stawiać życiu czoła
podwórko, kumple to była dla mnie szkoła
stary
imprezy, kanciapy, godziny policyjne, wojny osiedlowe
niewinne dzieciństwo - stary zapo-
|
mnij
nie jedna osoba jeszcze nie raz to wspomni
jak to było kiedy osiedle się bawiło
wspomnimy nie raz jak to wtedy stary było
II
Od dzieciństwa miałem tylko same problemy
ciągłe kłopoty ze szkołą
ojcem - bez ści....
|
|
|
 |